Pierwsze Grand Prix Polski w Petanque przeszło do historii. Drugi dzień rozgrywek przywitał uczestników deszczem, jednak już przed południem padać przestało. Tym samym mogli się oni w pełni oddać rywalizacji. Była ona zacięta a najwyższe miejsce na podium zarówno w grupie A jak i B opanowali gracze z Czech. Choć łatwo nie mieli okazali się jednak lepsi.
Atmosfera w dniu dzisiejszym była równie sympatyczna jak wczoraj. W moim odczuciu wszystko przebiegło bardzo fajnie. Najważniejsze było chyba miejsce, w którym turniej rozegrano. Przez ulicę Mariacką w Katowicach przez trzy dni przewinęło się kilka tysięcy osób, które na krócej lub dłużej zatrzymały się, by bliżej przyjrzeć się tej dyscyplinie. Dyscyplinie ciągle jeszcze zbyt mało popularnej w Polsce, zatem w kwestii jej propagowania I Grand Prix odegrało bardzo dużą rolę. Wielka w tym zasługa organizatorów, w tym ludzi związanych z „Lornetą z Meduzą”, którzy dołożyli wielu starań, by od strony prawnej zorganizować turniej w tak popularnym wśród Katowiczan miejscu. Również kwestie techniczne udało się rozwiązać. Duży wpływ mieli na to również sami uczestnicy i osoby mniej lub bardziej związane z la petanqe. Sądzę, że impreza może posłużyć jako przykład tego, co da się zorganizować. W przyszłości może inni organizatorzy również zdecydują się na podobne posunięcie, które jak pokazało życie, jest całkiem realne do osiągnięcia. Wystarczą chęci, zaangażowanie i wsparcie władz miasta a resztę dopełnią już sami gracze.
Zapraszam do galerii nr 1 i nr 2 oraz do obejrzenia zdjęć z rozdania nagród (nr 1 i nr 2).
Wyniki: finał A
finał B
Wyniki: finał A
finał B
texte et photo par Raphaël
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz