każdy patyk naciąłem z pomocą dwóch rąk, jednej stopy i jednego brzeszczota...
następnie w uzyskane nacięcia wciskałem sznurek...
za każdym razem robiłem ponadto supełek...
z obu stron oczywiście...
dno stanowi tacka po jakimś jedzeniu, która i tak wylądowałaby w śmietniku...
powoli widać efekty...
sufit również stanowi taka sama tacka...
po zamknięciu całości wygląda to tak...
teraz wystarczy powiesić na balkonie...
i cieszyć się z efektów. Ziarna jeszcze nie sypię, bo jest zbyt ciepło. Podczas codziennych wycieczek w krzaki widuję mnóstwo ptaków, które bardzo dobrze sobie radzą. Nie warto ich rozleniwiać. Póki nie ma mrozów ni śniegu niech same walczą o pokarm. Jak będzie z nim krucho, to na pewno przyjdą.
Znajoma jak to ujrzała to zapytała, czy znam bajkę o trzech świnkach? Oczywiście, że znam ale niby co? W zeszłym roku zbudowałem karmnik z siana (patrz: chochoł), w tym z drewna, zatem w przyszłym... Karmnik z kamienia? Póki co nie wyobrażam sobie ale pożyjemy, zobaczymy...
Koszt jaki poniosłem to zero dukatów a jedynie trochę pracy.
texte, photo et ouvrage par Raphaël
Ja nie znam bajki o świnkach...
OdpowiedzUsuńŁadnie Ci to wyszło, ja myślałam, że patyki będą pionowo i się zastanawiałam, jak masz zamiar umocowac dno.
Masz Chopie łeb :) Nie daj się z nim zakopac :)
Jak to nie znasz? Nie wierzę.
UsuńNic Ci na to nie poradzę, że nie wierzysz...
UsuńPonoc wiara jest łaską ( ale nie wiem, według jakiego klucza rozdzielanego)
Nie znam, zaraz sobie wyguglam...
i? znalazłaś?
Usuńaha
Usuńewangelia wg św Mateusza, rozdział 7, werset 24- 27
Tylko zamiast męża roztropnego i męża głupiego- świnki.
Jednaka mam nadzieję, że jadalnia dla ptaków, z brzozy da im bezpieczne schronienie tej zimy, oraz przetrwa następne :)
Skoro ta z suchych traw przetrwała to brzozowa powinna tym bardziej.
UsuńJeśli nie, to też żaden problem. Zrobi się nową za rok...
Tak myślę o tych kamieniach...
UsuńNiesamowicie mi się podobają płoty, takie jakby pudełka z siatki, do których wrzucają dolomit, a potem obsadzają winobluszczem, albo wiciokrzewem...
Może taki?
Może ja sobie taki zrobię? Z siatki podtynkowej i kamyków rzecznych...
To się pochwal, jak już zrobisz.
UsuńJaki piekny karmnik!
OdpowiedzUsuńjestem zachwycona!
ja też nie znam takiej bajki.
Moni, opowiem Ci :)
UsuńJak już opowiadasz, to może na głos, wszystkim?
UsuńNie :P
UsuńTylko Moni opowiem :P
To się wypchaj :P
UsuńDobra, hi :P
UsuńŚliczny karmnik :). I pomysłowo wykonany :)
OdpowiedzUsuńTo straszne, żeby bajki nie znać...
OdpowiedzUsuńJest np. tutaj: http://bajki.info/doczytania/trzy-male-swinki.php
Robiło się już je na kilka sposób, a to z orzecha kokosowego lub z butelki po napojach czy desek. Jak ktoś chce na szybko i bardzo prosto to z butelki po pięciolitrowej wodzie - zrobić tam podest i otwory dla ptaków. Jeśli ktoś ma czas i trochę umiejętności to też można z deseczek na przykład taki http://www.open-youweb.com/jak-zrobic-karmnik/ tylko, że o wiele trudniej i więcej czasu, więc jak dla kobiet to butelka i kilka otworów będzie najprostsze i też działa. A mam pytanie czy drewno można czymś pomalować na zielony kolor?
OdpowiedzUsuńZ butelki, to robiłem chochoła dla ptaków: http://www.xn--rafa-ratyski-gcc7a.pl/2012/05/chocho-za-darmo.html
UsuńJeśli chodzi o zielony kolor, to spróbuj może bejcy barwiącej. Jest tego trochę na rynku.
49 year old Software Consultant Fonz Hassall, hailing from Alexandria enjoys watching movies like "Out of Towners, The" and Lego building. Took a trip to Mana Pools National Park and drives a XC60. indeks
OdpowiedzUsuń