wtorek, 15 stycznia 2013

Zając szarak...

W sobotę w pobliskich krzakach wreszcie spotkałem zająca. Bywają tutaj gdzieniegdzie, co wnioskowałem po znajdowanych niekiedy bobkach. Samego zwierza spotkać jednak bardzo trudno, bo to płochliwa istota. Ponadto niewielka, zatem czmychnąć może niepostrzeżenie. Najłatwiej chyba napotkać zająca zimą, kiedy leży śnieg. Na białym tle jest szansa by go dostrzec. Podobnie z tropami, bez pomocy białego puchu raczej ciężko się na nie natknąć. Zwierzę waży w granicach 2,5 do 6,5 kilograma, zatem zbyt wyraźnych śladów nie zostawia. Co innego na śniegu, wtedy najłatwiej je wypatrzyć i prześledzić ścieżkę, jaką zmierzał. Tak właśnie uczyniłem ostatnio. Ślady zająca są dość specyficzne a wyglądają tak:
obraz...

Para, którą widać z przodu została odciśnięta przez łapy tylne, natomiast dwa ślady w rzędzie, przez przednie. Takie ułożenie wynika ze sposobu poruszania się tych zwierząt. Im bieg jest szybszy, tym odległości większe, gdyż skoki bardziej wyprzedzają łapy przednie. Sposób poruszania się doskonale ilustruje zdjęcie z wiki, które zamieszczam na podstawie "Licencji Wolnej Dokumentacji GNU".


To właśnie tylne kończyny podczas biegu przejmują główną pracę. Umożliwiają także skakanie i błyskawiczne skręty. Oprócz samej prędkości to właśnie nagłe zmiany kierunku umożliwiają zającom ucieczkę przed drapieżnikami. Zając może skakać na wiele metrów a w przypadku wspomnianej ucieczki kluczy i podskakuje tak, że może znaleźć się za np. lisem.

Oczy tych ssaków osadzone są z boku głowy, co umożliwia im patrzenie niemal dokoła. Niestety gorzej sprawa wygląda w kwestii postrzegania przestrzennego. Zające jednak żyją głównie na otwartych przestrzeniach, gdzie nie jest to tak konieczne. Sprawa nieco się komplikuje u osobników, które znajdą się na obszarach silnie zarośniętych. W rejony leśne zapuszczają się one jednak głównie zimą, w poszukiwaniu pożywienia. To czego zając nie zauważy, to zapewne usłyszy. Doskonała czujność w połączeniu z dobrą lokalizacją nawet najmniejszych szmerów znacznie zwiększa ich szanse przetrwania. Pierwszą reakcją na niepokojące dźwięki jest zamarcie w bezruchu jak najbliżej podłoża. Ucieczka jest ostatecznością, jednak skuteczność uników w połączeniu z dobrą kondycją w większości zapewniają zającowi sukces. Sam przekonałem się, jak pies gubi zajęczy trop tylko dlatego, że nie jest on logiczny. Zając, którego spotkałem wcale nie uciekał. Po prostu sobie pokicał ale i tak nie przemieszczał się na wprost.

Na otwartych przestrzeniach największym wrogiem zajęcy są ptaki drapieżne. Szczególnie łatwym łupem stają się osobniki młode, które nie wykształciły jeszcze odpowiednich technik unikania zagrożenia. Jedyną rekompensatą dla strat wśród zajęczego gatunku jest jego płodność. Mnożą się szybko, dwa lub trzy razy w roku i jednorazowo wydają na świat 3 do 5 młodych. Ponadto zające bardzo szybko dorastają.

Populacja zajęcy niestety coraz bardziej maleje. Ponoć w Polsce jest ona mniejsza niż pół miliona osobników. Wynikać to może z masowego zwalczania wścieklizny, która bardzo często atakowała lisy. Obecnie wścieklizna jest coraz rzadsza, lisów jest coraz więcej a zajęcy, siłą rzeczy ubywa.
Kto ma chęć na video mego autorstwa ukazujące zajęcze topy, tego zapraszam (ostrzegam jednak, że jest tam więcej innych głupot niż treści właściwej):




Informacje na temat gatunku opisałem na podstawie:
"Leksykonu Przyrodniczego - Pola i miedze" Josef Reichholf
Tytut oryginału: "Feld und Flur"
Świat Książki, Warszawa 1999
oraz
"Leksykonu Przyrodniczego - Ssaki" Josef Reichholf
Tytut oryginału: "Saugetiere"
Świat Książki, Warszawa 1996
texte, photo et vidéo par Raphaël

3 komentarze:

  1. elegancko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. 31 year old Technical Writer Isabella Kesey, hailing from Earlton enjoys watching movies like Nömadak TX and Hooping. Took a trip to My Son Sanctuary and drives a Ferrari 400 Superamerica. sprawdz moj blog

    OdpowiedzUsuń