Według "lokalnych legend" pod widocznym tutaj pomnikiem od dawna spotyka się liczna grupa młodzieży. Młodzieży aktywnej w sensie sportów wyczynowych. Są nimi wrotki, rolki i deski. W pewnym momencie władze miasta chciały się tych ludzi stąd pozbyć twierdząc, iż ich zachowanie jest nieodpowiednie jak na to miejsce, niegodne. Dlaczego? Nie niszczyli, nie zachowywali się niestosownie, nie kolidowali z prawem, nie sikali na monument. Totalna bzdura. Na szczęście osoby na tzw. stołkach poszły wreszcie po rozum do głowy. Przeprowadzono remont tego "obiektu" z uwzględnieniem potrzeb młodych ludzi. Teraz mają oni oświetlony teren z infrastrukturą sprzyjającą ich pasji. Doskonale się bawią a do tego nie przeszkadzają nikomu. Miejsce jest ustronne, zatem nie ma ryzyka narażenia na szwank przechodniów, czy bawiących się dzieci. Toczące się kółka nie zakłócają ciszy (i tak zapewne przygłuchym już) marudom. Ponadto, pomnik został odnowiony i co najważniejsze: jestem przekonany, że osobom, na których cześć powstał, ten typ rozrywki na pewno nie przeszkadza.
Wilk syty i owca cała...
Ja jestem za!
texte et photo par Raphaël
58 yr old Mechanical Systems Engineer Harlie Brumhead, hailing from Baie-Comeau enjoys watching movies like Downhill and Skateboarding. Took a trip to La Grand-Place and drives a Ferrari 512S. link strony
OdpowiedzUsuń