wtorek, 14 sierpnia 2012

Turniej dubletów, dzień drugi...


Dzień drugi rozgrywek dubletów zakończony. W stosunku do poprzedniego tygodnia przybyła jedna drużyna, "Czarni". Niestety nie rozpoczęli oni zbyt pomyślnie, gdyż po dwóch meczach jeden zawodnik musiał przerwać. Taka sytuacja dyskwalifikuje drużynę, jednak na szczęście w pobliżu był jeden z najwierniejszych kibiców petanque na Giszowcu, czyli Adam. Ten młody chłopak z chęcią przeobraził się w zawodnika rezerwowego i dzięki temu kolega Gieroj mógł dograć dzisiejszy turniej do końca. W związku z tym, że udział wzięło pięć drużyn, to każda miała do rozegrania po cztery mecze i przymusową pauzę. Niektóre pojedynki miały dość zaskakujący przebieg. Przykładowo Niebiescy po ostatniej porażce z Wiecorkami 2:13 miast się zmobilizować to przegrali do zera. Taki rozwój sytuacji jest niekorzystny podczas ewentualnego zliczania małych punktów. Właśnie przez taką ich porażkę tydzień temu zajęliśmy z Andreasem drugie a nie pierwsze miejsce. Na szczęście w tym tygodniu wątpliwości nie ma. Na cztery mecze Misjonarze, czyli my wygraliśmy wszystkie. Drużyna Cwirków, która miała ostatnio czelność nas pokonać otrzymała w dniu dzisiejszym spora nauczkę i przegrała 0:13. Najbardziej spektakularny był nasz ostatni mecz z Wiecorkami. Od początku wygrywaliśmy, by uzyskać w pewnej chwili przewagę 9:0. Przeciwnicy jednak się zmobilizowali a nas jakby sparaliżowało i zaczęli nas gonić, by w końcu dogonić. Dramaturgia sięgnęła zenitu przy wyniku 12:12, jednak na szczęście udało nam się zwyciężyć. Tym samym po dwóch turniejach zajmujemy wraz z nimi pierwsze miejsce z równą liczbą, siedemnastu punktów. Więcej szczegółów dotyczących punktacji i klasyfikacji nie znam. Wymaga to dopiero podliczenia dlatego zamieszczę, jak dojdzie ono do skutku. Na deser tradycyjnie kilka migawek:

Galeria zdjęćZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcie
(kliknij, aby powiększyć)
texte et photo par Raphaël

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz