niedziela, 26 lipca 2015

Solo Gracz...

Muzyka łagodzi obyczaje. Tak przynajmniej mawiają. Mnie osobiście wypełnia ona pustkę, zabija ciszę i zdecydowanie poprawia nastrój. Jedni robią ją dla kasy i wcale mnie to nie dziwi, o ile nie tworzą wokół wyimaginowanych ideologii. Najfajniej jednak, gdy muzyka płynie z serca i jest pasją. Taki przypadek stanowi tytułowy wykonawca, który słuchawki ma chyba przyrośnięte do uszu. Żartuję, czasami można go ujrzeć z zawieszonymi na szyi lub piszącego kolejny tekst.
Choć hip hop nie jest najbliższy moim gustom, to jednak rytm i teksty jakie wykonuje Solo Gracz są dla mnie bardzo przyswajalne. Najfajniejsze w tym wszystkim, że wyczuwam walkę o siebie i swoje lepsze jutro, co w dużej mierze porównać mogę do patrzenia w lustro. Taki przekaz ma zawsze głęboki sens. Zresztą, co się będę rozpisywał. Sprawdźcie sami na jutubkowym, profilu artysty.
texte par Raphaël
vidéo: Solo Gracz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz