niedziela, 27 lipca 2014

Płeć mózgu...

Wpadła mnie kiedyś w ręce książka zatytułowana "Mężczyźni są z Marsa, kobiety z Wenus". Przeczytałem i w zasadzie to tyle, co mam na jej temat do powiedzenia. No może jeszcze to, że żadnych rewolucyjnych faktów do mego zasobnika wiedzy o różnicach miedzy płciami nie wniosła. Nie tak dawno natknąłem się w księgarni na tytuł "Płeć mózgu". Zainteresował mnie tym, że powstał na podstawie badań naukowych.
O prawdziwej różnicy miedzy mężczyzną a kobietą, jest lekturą o tyle zasadną, że jej treść wsparta jest pięćdziesięcioma stronami przypisów. Jak nietrudno się zatem domyślić, nie stanowi luźnej opowiastki, jaką i ja mógłbym stworzyć. Istnieją tematy, które są dla mnie jak sci-fi, dopóki nie znajdę faktycznego ich potwierdzenia. W tym przypadku potraktowałem lekturę dość poważnie i odnalazłem w niej wyjaśnienia dla kilku nurtujących mnie problemów. 

Kiedyś nie bardzo miałem chęć się nad tym zastanawiać, jednak obecnie, z przyczyn mocno osobistych, postanowiłem temat zgłębić. Dzięki temu wiem, że nie wszystko jest moim widzi mi się, a uwarunkowane jest płciami naszych damskich i męskich mózgów. Wyjaśnienie tematu rozpoczyna się już od momentu naszego poczęcia, kiedy to właśnie zaczyna się życie. Następnie autorzy brną przez kolejne lata i doświadczenia, by stopniowo wyjaśniać czytelnikowi co i dlaczego.
 
Ze swej strony mogę śmiało polecić, co nie oznacza jeszcze, że samo przeczytanie gwarantuje sukces w kontaktach z płcią przeciwną. Jeśli nie będzie wsparte odpowiednimi przemyśleniami i staraniami o polepszenie stosunków, na niewiele się zda. To akurat wiem na pewno...
 
texte et photo par Raphaël

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz