wtorek, 14 stycznia 2014

Piersi duszone i sos grzybowy...

gdy sezon na grzyby mija można skorzystać z tych zaprawionych jesienią...
kurczęce biusty...
... 
wrzuciłem do garnka...
... 
obsypałem ziołami i schowałem do lodówki...
... 
później wrzuciłem na dobrze rozgrzaną patelnię...
... 
by po chwili ponownie przełożyć...
... 
podlałem drobiowym bulionem i dusiłem do skutku...
... 
przygotowanie sosu ograniczyło się do podgrzania zawartości słoików, przyprawienia i delikatnego zabielenia...
... 
piersi trafiły na talerz...
...
całość polałem sosem i gotowe...
Smacznego!

2 komentarze: