poniedziałek, 8 października 2012

Grzyby na zimę...

Grzybów w lesie trochę rośnie lecz codziennie jeść nie lubię. Jest to tym bardziej zasadne, że 99% moich tegorocznych zbiorów stanowią maślaki. Postanowiłem zatem część z nich zaprawiać, coby zimą też się nimi cieszyć. Może nawet bardziej, niż w sezonie. 
na początek należy je oczyścić...
 pokroić...
 i podgotować...
 cebulę...
 na maśle...
 zrobić...
 dodać doń grzyby i dusić...
 gdy całość gotowa...
 przełożyć w słoje, pasteryzować...
 takie małe zostawiłem. Jak dozbieram, coś wymyślę...
Smacznego!

6 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Część już tak zrobiłem, choć się jeszcze nie chwaliłem...

      Usuń
    2. Nie trzymaj za długo surowych grzybów- bardzo łatwo się zatruc ( nie śmiertelnie i nie z powodu niejadalności maślaka, tylko z powodu błyskawicznego rozwoju w grzybach czegoś- tam, zapomniałam czego)
      Możesz jeszcze zamrozic, jak masz miejsce.

      Usuń
    3. Siedzą z zamrażalce i czekają na wsparcie.
      Pięciu na krzyż nie warto wszak zaprawiać...

      Usuń
    4. Mogę Ci pomóc je zjeśc, jak już tak bardzo chcesz ;)))

      Usuń
    5. Nie wiem czy chcę ale podzielić się mogę.
      Nie ma sprawy, zapraszam...

      Usuń