piątek, 21 czerwca 2013

Wizyta poszpitalna...

Ekspertyza wypisowa:
„(…) Krwawa repozycja wieloodłamowego złamania wyrostka kości łokciowej lewej i jego stabilizacja płytką LCP Olekranion (…) Rana w trakcie gojenia przez rychłozrost (…)”


Zalecenia:
"Kontrola w tutejszej Poradni Urazowej za skierowaniem (wydano) i kserokopią karty informacyjnej leczenia szpitalnego za 2-3 dni (wymagana rejestracja – nr tel. 126308324) lub wcześniej na życzenie chorego w sytuacjach wynikających z pouczenia.(…) 
Rp.  Curidol 1x1 doraźnie w razie bólu.”

Po 1. Pouczenia żadnego nie było…
Po 2. Dodzwonienie pod w/w numer zajęło mnie w czwartek dwie godziny, od godziny ósmej począwszy…
Po 3. Żadnego skierowania mnie nie wydano. W związku z tym musiałem się jeszcze dodzwonić do szpitalnego sekretariatu. Tam dowiedziałem się, że takowe mogę uzyskać od lekarza pierwszego kontaktu, do którego mam sobie pójść (ok. 450 km, zatem pewnie po drodze samo by się zagoiło). Po silnym sprzeciwie, zaproszono mnie do siebie przed wizytą kontrolną…
Po 4. Rejestracja w czwartek daje możliwość wizyty w poniedziałek, ponieważ w piątek poradnia urazowa jest nieczynna (jak mogłem pomyśleć inaczej, wszak weekend, to weekend)…
Po 5. W razie co, polecono mnie dzwonić na końcówkę 129, by ustalić wcześniejszy termin wizyty (takich osób jak ja jest chyba kilkaset, bo numer jest non-stop zajęty)…
Po 6. Jak Ci podczas zmiany opatrunku zacisną bandaż na maksa, to se możesz wziąć Curidol 1x30 a i tak się (przepraszam za wyrażenie) osrasz z bólu…

Wniosek:
Jeśli chcesz być chory Szanowny Telewidzu, musisz być zdrów jak koń (lub ryba, jeśli ktoś takowe woli).


texte et photo par Raphaël

1 komentarz:

  1. Bardzo brzydkie słowa cisną się na usta... :/
    Pozostaje tylko życzyc, żeby czas jak najszybciej przeleciał, możliwie bez bólu.

    Trzymaj się.

    OdpowiedzUsuń