piątek, 13 kwietnia 2018

Co nas nie zabije...

...to nas wzmocni. A ja mówię, gówno prawda! W większości przypadków wolałbym być zabity, niż nosić to ciągle z tyłu głowy. Bo to taki związek przyczynowo-skutkowy. A zaczęło się to dawno, dawno temu... gdzieś w dzieciństwie.
Mój ojciec był jaki był, a miał jedno "ciekawe" hobby. Zasadzić czapę gówniarzowi, dać do zrozumienia, że jest mierny, wykazać, co spierniczył. Opierdolić za błędy, a w ramach pochwały powiedzieć "no, udało ci się". No i w żadnym wypadku nie powiedzieć nigdy "kocham cię". Nigdy!

Efekt? Jestem już starym, po czterdziestce, koniem i ciągle mam problem z poczuciem własnej wartości. Poważnie. Jak coś zrobię, to sam siebie próbuję chwalić. Że może to nie głupie i nawet nie najgorsze. Spytaj mojej Dziewczyny. Ona Ci powie, że tak mam. Często Ją tak pytam. Podobnie jak to, że wysyłam do niej sms'y z zapytaniem czy jeszcze mnie kocha. A z czego to wynika?

Mam problem z alkoholem od 16 roku życia. Od 25 lat! Dlaczego? Bo jak się nachlałem, to o świecie nie wiedziałem. Wszystko znikało i było błogo. Nie musiałem nikogo pytać, czy jest w miarę, czy jest nieźle. Jestem już starym, po czterdziestce, koniem i ciągle mam problem, że czuję się niedoceniony.

Przez to moje chlanie wylądowałem w końcu na ulicy. Wiem - moja wina. Nie miałem co jeść, ani gdzie spać. Było mi zimno. Nie zabiło mnie to, ale też nie wzmocniło. Jednak jak widzę, że w domu chleb się kończy, to wpadam w taką panikę, że szok.

Miałem kiedyś kobietę (w efekcie nawet żonę), która mnie zostawiła dla innego. Myślisz, że to mnie wzmocniło? Dupa! Od tamtej pory, po dzień dzisiejszy, panicznie boję się odrzucenia. Mam teraz cudowną - wspaniałą Dziewczynę, ale wiesz co? Ciągle się boje, że coś zjebię, coś przeoczę i ona mnie rzuci... Mam to ciągle z tyłu głowy.

Co Cię nie zabije - to szkoda. Użalam się? Przeczytaj ze zrozumieniem zanim puścisz tzw. hejta.
texte et photo par Raphaël

2 komentarze:

  1. Szacun, naprawdę szacun. O braku poczuciu własnej wartości się głośno nie mówi, jednak dotyka on bardzo wiele osób. Cieszę się że dzielisz się swoim doświadczeniem, życiem. Tylko Ci którzy nic nie wiedzą o życiu będą hejtować. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń