środa, 28 grudnia 2016

Kapuściane klopsy...

Jak w tytule, kapuchę...
 rozerwać...
 i podziabać...
 na drobno...
 dodać bułkę...
 jajo...
 i przyprawić.
 Wyrobić to wszystko na spójne ciasto i wyturlać klopsy...
 takie pikne...
 później na patelnię z nimi...
 i rumienić.
 Niestety, klopsy choć fajne nie dosmażały się wewnątrz. Trza je było przepołowić i tak na patelni dopieścić.
 Wyszło jednak, mniam!
Smacznego!

1 komentarz:

  1. Te klopsy powinieneś zalać sosem pomidorowym lub grzybowym i zapiec w piekarniku wersja fit to sok pomidorowy :)

    OdpowiedzUsuń