Jako podstawki posłużyły miseczki, które kupiłem w markecie poniżej 2 złotych za sztukę.
Na początek musiałem wyznaczyć ich środek,
by następnie wywiercić otwory, tak aby zmieściły się moje pręty.
Następnie przykręciłem je do podstawków.
Od wewnątrz dorzuciłem jeszcze plastikowe pudełka (po jakiś rybach z tego, co pamiętam).
Jako, że bardzo mnie już ta robota zmęczyła, udałem się na spacer.
Przyniosłem z niego piasek, którym wypełniłem owe plastiki.
Teraz pozostało stworzyć wieszaki,
poprowadzić estetycznie kable i praca skończona.
texte, photo et ouvrage par Raphaël
Bardzo fajne wyobraźnia i pomysł się bardzo liczą no i chęci
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuń