W sumie wygraliśmy cztery pojedynki, co niestety nie gwarantuje wysokiej pozycji. Drużyn z podobnym dorobkiem było aż sześć, zatem o kolejnych miejscach decydowały konkretne wyniki. My zajęliśmy dziewiąte, głównie dlatego, że nie wykorzystaliśmy szansy w czwartej rundzie przegrywając jednym punktem. W dodatku skończył nam się czas. Nasze wyniki prezentowały się następująco:
- runda I - 2:13
- runda II - 13:9
- runda III - 13:6
- runda IV - 6:7
- runda V - 13:7
- runda VI - 12:5
Bez szału, lecz bez wstydu.
Stanowczo zbyt mało trenuję, co mocno odczuwam na początku każdego turnieju. Jestem jakiś sztywny, jakbym z gipsu wyszedł. W miarę upływu czasu i wyrzuconych kul idzie mi zdecydowanie lepiej. Cóż jednak pocznę, że mam takie a nie inne możliwości(?). Poniżej kilka migawek pt. "ludzie, ludzie".
texte et photo par Raphaël
Dziewiąte miejsce na 26 drużyn to moim zdaniem bardzo dobry wynik. Pierwsza dziesiątka to już znaczy sukces :) Gratuluję!
OdpowiedzUsuńZosia P.
Cztery wygrane w sześciu rundach, też nie brzmi źle. To jednak nie jest zbyt duży sukces.
UsuńZa gratulacje oczywiście dziękuję :)