poniedziałek, 15 czerwca 2015

Wycieczki rowerowe... lubię!

Nawet bardzo. Takie spokojne, bez presji, gdy jadę sobie bez wcześniej wyznaczonego celu i skręcam gdzie mam ochotę. Do tego robię sobie przystanki, podczas których mogę kontemplować beznadzieję lub piękno świata. Mam wtedy czas dla siebie i na obserwację przyrody. Nikt mnie nie goni, ani ja nikogo.
...
Oczywiście bywają w tym wszystkim momenty, że czuję się samotny i chciałbym móc się z kimś podzielić tym, co się rodzi w mej głowie. Nie narzekam jednak, jeno sobie jadę i patrzę to na drzewo, to na brzydkie kaczątko. Spokojnie, ze średnią prędkością 11,9 km/h i na dystansie niecałych jedenastu... Lubię!
... ...
... ...
... ...
... ...
... ...
... ...
 ...
texte et photo par Raphaël

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz