... to kolejna sympatyczna impreza w jakiej wziąłem udział. Luźna formuła zawodów polegała na tym, że składy drużyn zostały rozlosowane tuż przed samym turniejem. Mnie osobiście taka zabawa pasuje, a jeśli do tego trafię na dwie tak sympatyczne partnerki, jak w ubiegłą niedzielę, to już całkiem super.
Przez cały czas graliśmy dzielnie kładąc jednak nacisk na dobrą zabawę. Jak najmniej stresu i maksimum radości ze wspólnej zabawy. Sądzę, że efekt został osiągnięty. Ja wróciłem do domu bardzo zadowolony i po raz kolejny przekonałem się, że niewiele jest rzeczy na tym świecie, które sprawiają tyle frajdy co petanque..
Wraz z Reginą i Marią zajęliśmy ósme miejsce. Co ciekawe, przez pomyłkę, gdyż jeden z wyników został omyłkowo zapisany. Wyszło przez to, że zwyciężyliśmy w dwóch z pięciu meczów. W rzeczywistości święciliśmy triumf trzykrotnie. Nie zmienia to jednak faktu, że nie stanęlibyśmy na podium. Wygraliśmy za to świetnie spędzone chwile i pamiątkowe upominki, które będą mnie o tym przypominać.
Wyniki turnieju znajdują się tutaj >>.
texte et photo par Raphaël
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz