niedziela, 25 stycznia 2015

Blubry Starego Marycha...

Jako rodowity Poznaniak, po zjedzeniu pyrów z gzikiem siadam w antrejce na jaram se ćmika. Powinienem ponadto orientować się co nieco w poznańskiej gwarze. Wprawdzie nie posługuję się nią tak wprawnie jak niektórzy seniorzy, ale podstawy bez wątpienia mam. Z racji tego, że nieczęsto używam na co dzień, nie mam szczególnej łatwości. Rozumiem jednak doskonale.
Wpadła mnie ostatnio w ręce książka autorstwa Juliusza Kubla, która jest legendarnym już zbiorem opowiadań napisanych w gwarze poznańskiej. Miałem dzięki temu okazję, by nieco sobie temat odświeżyć. Wszystkie te blubry pojawiły się jednak na świecie dużo wcześniej, niż wydano książkę. W roku 1983 Polskie Radio w Poznaniu zapoczątkowało słuchowisko o powyższym tytule. Do dnia dzisiejszego zna je chyba każdy szanujący się poznaniak.

Kto jeszcze nie słyszał, może bez problemu nabyć audiobook lub książkę z takowym załącznikiem. Polecam tym bardziej, że fikcyjna postać Starego Marycha jest tak znana, że od 2001 roku ma nawet swój pomnik w Poznaniu przy ulicy Półwiejskiej. Komu nie chce się ruszyć sprzed monitora, bez trudu znajdzie blubry na yutubce...


Juliusz Kubel
"Blubry Starego Marycha"
Wydawnictwo Media Rodzina, Poznań, 2006
texte et photo par Raphaël

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz