otwieram me serce
dla Ciebie
i drżę
nie jest normalnym
że odsłaniam je
to jak stanąć nago
patrząc
rozgniewany rój
zawsze tak to widzę
rodząc
mój codzienny lęk
pokonać go ciężko
on głęboko jest
ogrom pracy
lecz pragnę
by przekonać się
jak pięknie zakwitnie
owocuje
i nakarmi nas
nadal tonę w lęku
proszę
wspomóż mnie...
Rafał RatyńskiPobiedziska 26.12.2014
fot. Grzegorz Dyszlewski
Wow...bardzo...MĘSKA poezja! Wszystkiego dobrego;)
OdpowiedzUsuńDziękuję, cokolwiek znaczy owa "męska".
Usuń