Wczoraj popołudniu wraz z Piotrem z Fundacji Scena Pobiedziska udaliśmy się nad pobiedziskie jezioro Biezdruchowo, by obejrzeć teren, który naszym zdaniem nada się doskonale pod budowę bulodromu. Jest to jedna z dwóch lokalizacji, jakie bierzemy pod uwagę, przy czym właśnie ta wydaje się bardziej atrakcyjna.
Okolica jest malownicza, w sąsiedztwie akwenu z kąpieliskiem, możliwością wypożyczenia sprzętu wodnego, a nawet wędkowania. Niedaleko znajduje się także kompleks sportowy z kilkoma boiskami w tym, ze stadionem drużyny piłkarskiej Huraganu Pobiedziska.
Widoczny na zdjęciach teren znajduje się tuż obok knajpy (fotograf miał ją za plecami), której właścicieli poznałem właśnie wczoraj. Bardzo sympatyczni ludzie z silnym nastawieniem pro sportowym, którzy od samego początku przyklasnęli naszemu pomysłowi. Sąsiedztwo lokalu dałoby nam wszystkim korzyści. W przypadku organizacji turnieju mielibyśmy zapewnione chociażby zaplecze sanitarne. Zresztą, każdy kto jest choć trochę zorientowany w temacie, wie doskonale, iż taka współpraca jest jak najbardziej pożądana. Wszak turniej petanque to nie szkoła przetrwania, choć sami gracze do osób szczególnie wymagających nie należą.
Właściciele lokalu od pewnego czasu planują również zbudowanie tam dwóch boisk do siatkówki plażowej. Miejsca jest pod dostatkiem, ze sponsorami na taką inwestycję nie ma problemu, zatem potrzebna jest tylko zgoda władz gminy. Dzięki takiemu podwójnemu boisku można by tam również organizować turnieje siatkowe, tym bardziej, że dodatkowy, trzeci plac znajduje się przy samym jeziorze. Mógłby on w tej sytuacji pełnić rolę boiska do rozgrzewki. Takim oto sposobem w jednym miejscu nasze miasto uzyskałoby powiększony kompleks sportowy. Infrastruktura jest jak najbardziej sprzyjająca, gdyż wszystko znajduje się przy drodze krajowej nr 5 (Poznań - Gniezno), a miejsca również dla parkujących pojazdów jest pod dostatkiem.
My ze swej strony trzymamy rękę na pulsie i działamy dalej. Jeśli uzyskamy poparcie, to dla petanque planujemy stworzenie placu o wymiarach 12 na 15 metrów. Co z tego wyniknie? Czas pokaże...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz