"Dzielnica została zaprojektowana przez dwóch architektów, Emila i Georga Zillmannów. Do budowy przystąpiono w latach 1907-1910.Na parceli o wymiarach 800 na 1200 metrów powstało osiedle, które wyróżniało się na tle innych kolonii robotniczych.
Charakteryzowało się ciekawym, dobrze przemyślanym układem przestrzennym oraz niepowtarzalną architekturą. Posiadało ponadto bazę usługową, która pozwalała na jego samodzielne funkcjonowanie.
W sąsiedztwie starej osady rozpoczęto, w roku 1969, budowę nowoczesnego, spółdzielczego osiedla mieszkaniowego. Tym samym wieżowce zaczęły stopniowo wypierać unikatową pod względem architektonicznym zabudowę z początku XX wieku. Od wyburzenia udało się uratować zaledwie 1/3 starego budownictwa, które objęte jest obecnie opieką konserwatorską.
Giszowiec zamieszkiwany był zarówno przez rodowitych Ślązaków, jak i ludność napływową. Zyskał tym samym miano "wielokulturowego tygla". Wieloletnie przenikanie się różnorodnych grup etnicznych, ich zwyczajów, tradycji oraz wierzeń stało się nieocenionym atutem i dziedzictwem tego miejsca.
Mino, iż dzielnicę wiele lat temu okaleczono niepotrzebnymi wyburzeniami zabytkowej architektury, to i tak zachowała się tu wyjątkowa atmosfera, niesamowity śląski klimat oraz duch niekłamanego optymizmu i gościnności."
Jak widać na fotografiach i można przeczytać, wystawa warta jest odwiedzenia. Szczególnie polecam ją osobom, które zainteresowane są historią, tak samego osiedla Giszowiec jak i samego Śląska.
texte et photo par Raphaël
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz