włoszczyznę taką ładną...
w wywarze z golonki...
ugotowałem, wyjąłem i myślę, co z nią dalej...
później już tylko przecier (o pomidor ciężko teraz), przyprawy...
ryż jako dodatek...
do tego opcjonalnie, kawałek parówki, co się walał samotnie...
Z ugotowanych warzyw z rosołu, moja koleżanka robiła " chińszczyznę"- znaczy tarła je na tarce, dodawała mięcho z rosołu, gotowała do tego ryż... i to jadła. Brr...Nawet pod dodaniu sporej ilośc czosnku, tartego imbiru, ostrej papryczki, to było fu.
OdpowiedzUsuńJa miksuję warzywa w zupie ( oprócz natek i zielonych cześci pora, bo zmieniają kolor dania, na kolor wody po myciu podłogi) - zagęszczają zupę, a pomidorowej jeszcze dodatkowo balansują smak ( przecier, czy pomidory z puszki są dośc kwaśne i albo cukier, albo cynamon, albo właśnie gotowana marchewka dodają trochę tej słodyczy)
Tak czy siak- jestem ciekawa, co zrobisz z warzywami, bo mam podobny problem, choc ostatnio się okazało, że pies taty jest amatorem gotowanej pietruszki i selera :)
Zupa nie wymagała zagęszczenia, ni tym bardziej słodzenia.
UsuńByła bardzo smaczna.
Warzywa ostatnio wpakowałem w ciasto francuskie:
http://raphael-eu.blogspot.com/2013/01/mielone-i-warzywa-we-francuskim.html
Jeśli nie przyprawiam i nie nagotowuję na wędzonym, nadają się dla psa.
Co się stało z tymi powyżej, ujawnię pojutrze.
gotowany seler jest pysia! poza tym można z niego zrobić schabowe w panierce ;)
OdpowiedzUsuńżaaba
Pysia? Miałem taką świnkę morską.
UsuńNie rozleci się taki kotlet? Bo o kotlet chyba chodzi?
Czy o schab ze świni karmionej takim selerem?
schab ze świni karmionej selerem, to ciekawy eksperyment... ale ja raczej myślałam o plastrach obgotowanego i przyprawionego selera w panierce, mniam
Usuńżaaba
p.s. a świnka jak? faktycznie taka smaczna?
Bardziej hobbystycznie ją hodowałem niż praktycznie.
UsuńGówniarzem byłem, nie myślałem jeszcze o gotowaniu.
Dopiero od niedawna określam zwierzynę, czy wygląda
ona smacznie, czy nie...
Kroję w kostkę, daję jajko, kukurydzę ew. ogórek kiszony i mam sałatkę na kolację.
OdpowiedzUsuńMielę z mięsem gotowanym i mam farsz do krokietów, albo smażę jak mielońce.
Zagęszczam zupę miksując blenderem, jeśli tego wymaga zupa.
Sałatka owszem, choć miłośnikiem takowych nie jestem.
UsuńFarsz i smażenie - podobają mnie się.
Nie dawałam jeszcze sera do pomidorowej, muszę spróbować:)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam sery. Dodaję często do posiłków.
UsuńMoże nawet zbyt często? Do kawy jednak nie sypię.
Zawsze coś...:)też jestem fanką sera...zwłaszcza żółteeeego, ciągnąceeeeeeeego:) Ale pleśniaków nie lubię.
OdpowiedzUsuń53 year-old Software Consultant Rheta Sandland, hailing from Kelowna enjoys watching movies like "See Here, Private Hargrove" and Hunting. Took a trip to Kasbah of Algiers and drives a Ferrari 275 GTB/4*S ART Spider. zobacz te witryne
OdpowiedzUsuń