czwartek, 21 lutego 2013

Nowy, głupi pomysł - fałlog...


Tak se ostatnio po jutubce połaziłem nieco i natrafiłem na kilka videoblogów. Zaciekawił mnie ten temat i postanowiłem też sobie takie coś zrobić. Eksperyment? Może, a może głupota, okaże się. Nosi to nazwę fałlog a dlaczego to już wyjaśniam słownie. Oczywiście jeśli ktoś bardzo nie musi, to nie zalecam oglądania. Niczego mądrego tam nie ujrzycie Szanowni Telewidzowie, a jedynie zmarnujecie swój cenny czas...








I co? Ale... ostrzegałem przecież! Trzeba czytać a nie głupoty oglądać. Właśnie to pierwsze ponoć kształci. Oczywiście o książki chodzi, a nie o treści tutaj publikowane. Dobrej lektury życzę, zagłębiając się w tytuł „1000 lat wkurzania Francuzów”. Cześć.

(następne >>)
texte et vidéo par Raphaël

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz