poniedziałek, 24 grudnia 2012

Wigilijne żółwie...

W dniu dzisiejszym wykonamy wspólnie tradycyjne, wigilijne żółwie. Jak powszechnie wiadomo, święta bez zwierzątka wodnego to żadne święta. Zatem, do roboty:

to jest baza naszego żółwia...
tekst...
z niej lepimy tułowie...
tekst...
i je podsmażamy...
tekst...
to są żółwie nogi...
tekst...
które muszą mieć palce...
tekst...
kładziemy nogi i tułów...
tekst...
dodajemy głowę z szyją i zamykamy pancerz od góry...
tekst...
wkładamy żółwia do pieca, bo jest on tropikalny...
i gotowe. Teraz pozostaje już tylko kwestia podjęcia właściwej decyzji. 
Zjeść, czy zachować jako ozdobę?
tekst...
Tak, czy inaczej, smacznego!

7 komentarzy:

  1. Eee, ja nie lubię jak jest mięsko na wigilię, chociaż mięsożerna ze mnie bestia, ale to już chyba wiesz:) Wesołych:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rybę i pierogi, barszcz, uszka...Mięsko jadam na co dzień;) Ale uroczą ma minkę:)

      Usuń
  2. Panie Rafhael, Mistrzu gdzie można u Pana skosztować tych smakołyków

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba by jakiś plan stworzyć.
      Tak nagle, w tej sekundzie, to może być ciężko.
      Jakoś jednak na pewno się da...

      Usuń
  3. Jak zwykle potrafisz wprawić mnie w doskonały nastrój!

    -j. :))

    OdpowiedzUsuń