poniedziałek, 31 grudnia 2012

Podsumowań czas...

Koniec roku to czas podsumowań i noworocznych postanowień. Jedno i drugie mam gdzieś, dlatego żegnam się z Wami, Szanowni Telewidzowie, życząc jednocześnie fajnie spędzonego sylwestra. 
Do zobaczenia w przyszłym...


tekst...

tekst...


texte et photo par Raphaël

13 komentarzy:

  1. Ja tez mam gdzies podsumowania i jakies postanowienia. To co było - nie wróci - nie ma nad czym sie zastanawiać. A co ma być - to i tak będzie. Już dawno temu się dowiedziałam, że swoich postanowień nie umiem dotrzymać więc po co cokolwiek postanawiać.
    Dzisiaj żyję - i to jest ważne. I dzień dzisiejszy chcę dobrze przeżyć.
    A jutro....
    Jutro będzie nowy rok i ktoś skończy któreś tam urodziny:)))
    Jola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie. Nie ma co rozpamiętywać ni zbyt wiele planować. Z doświadczenia wiem, że im większe plany, tym większa porażka. Lepiej niech się samo dzieje. Dziś jest ładnie, świeci słońce. Może jutro spadnie grad?

      Usuń
    2. Szanowna Jolu, mam propozycję! Zawiążmy Komitet na Rzecz Zgody na Składanie Życzeń w wyjątkowym dniu jutrzejszym, co Ty na to?
      żaaba

      Usuń
    3. A co do podsumowań... Niektóre mądre głowy mówią, że życie dniem dzisiejszym nie jest rozsądne. Ale może są na tyle mądre, że potrafią przewidzieć i zaplanować swoje życie.
      Je też wolę dziś od jutra. Carpe diem :)
      żaaba

      Usuń
  2. Co to znaczy "Komitet na Rzecz Zgody na Składanie Życzeń"? Jakiś spisek?

    OdpowiedzUsuń
  3. lipa :(
    przeciw Tobie to nawet spiskować boją :(
    ż.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łiii tam :)
      Bez przesady :)
      Kto by się miał bac Rafała i z jakiego powodu?
      Przecież to chłopak do rany przyłóż :)za rączkę i do baru :P ( sorry, że Ci PR psuję, hi)

      A poza tym ;) Komitet niepotrzebny, bo Kwestia Składania Pewnych Życzeń została już omówiona kilka wpisów wczesniej :) I zostało tam napisane, że życzenia, oraz inne formy fetowania są jak najbardziej po myśli, pożadane i akceptowane.

      Usuń
    2. No ja nie wiem, lepiej w stadzie, zawsze mniej boli ;)
      Wszystkie Telewidze znają chyba słynne "nie życz, nie pozdrawiaj".
      Ja tam wolałabym jednak Komitet :(
      ż.

      Usuń
    3. Możesz się do mnie przytulic, Żaabo :)
      Ja tam się nie boję :)
      Pozdrowiłam kiedyś, przez zapomnienie i mi włos z głowy nie spadł :P
      Po tym wnoszę, że i zyczenia jutrzejsze przejdą lajtowo :)

      Poza tym mam dobre jedzenie i dobre picie, jakby cza było korzyśc majątkową wnieśc :P

      Usuń
    4. hmm...?
      ż.

      Usuń
  4. Co tu się dzieje? Czy to jest legalne?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. upsss :P

      Kota nie ma- myszy harcują :P

      Usuń
    2. aaaa
      Spokojnie, legalne, tylko tuczące :D

      Usuń