piątek, 12 października 2012

Placek ze śliwkami...

do michy nawrzucać, nawrzucać...
 i łapskiem połączyć w jedno...
 wrzucić do puszki lecz jeno połowę...
 rozwałkować na dnie...
 śliwki pozbawić pestek...
 i ułożyć na cieście...
 resztą nakryć...
 i upiec...
 polać lukrem, skosztować...
Smacznego!

3 komentarze:

  1. Powiem Ci, że tak nie znoszę wyrabiania ciasta ręką, że zawsze wybieram opcje z mikserem:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do rzadkich ciast owszem ale takie to zdecydowanie łapskiem duszę.
      Osobiście wcale mnie to nie przeszkadza...

      Usuń
  2. Podobnie do mięsa mielonego mam, męża zaganiam:D

    OdpowiedzUsuń