Trening „międzyburzowy” odbył się
wczoraj u Kościuszki. Konkretnie chodzi o to, że dotarłem tuż po
ulewie a przed drugą umknąć nie zdołałem. Nie to jest jednak
istotne, tylko fakt, że dowiedziałem się o nowej inicjatywie
kolegów z ŚKP CARBON. Postanowili oni zachęcać dzieci i młodzież
do gry w petanque. Wszystko za sprawą organizowanych specjalnie dla
nich treningów. Podobną inicjatywę mieliśmy również u nas ale
jakoś nie spotkała się ona z zainteresowaniem. Kilka razy pojawiły
się pojedyncze osoby ale ich zapał mijał bardzo szybko. Do
Kościuszki póki co przybywa pewna grupa zainteresowanych i z tego,
co zauważyłem mają w miarę zapał. Może uda ich się wciągnąć,
zachęcić, zarazić... Szanse są spore ponieważ chłopakom nie
brakuje inicjatywy w zagospodarowaniu czasu a to chyba najważniejsza
sprawa przy pracy z młodym pokoleniem. Prócz klasycznych sparingów
i porad teoretycznych organizują oni również zajęcia, które z
jednej strony są ciekawe a z drugiej rozwijają technikę i
skłaniają do myślenia. Myślenie, to jak wiadomo bardzo ważna
rzecz w grze w boules. Bez taktyki się nie da a już na pewno nie w
grach typu duety czy triplety.
Jedną z takich „zabaw” pokrótce
przytoczę. W odpowiedniej odległości (zależnej od wieku
oczywiście) rysuje się pięć kółek. Z dwóch można rzucać a
pozostałe stanowią cel.
Zawodnik wybiera z jakiej odległości
będzie rzucał i staje w odpowiednim kółku. Następnie określa do
którego chce trafić. Jeśli mu się uda to zdobywa tyle punktów
ile ów cel jest wart. Jeśli nie, znaczy po prostu, że chybił (0
pkt.). Dodatkowo przewidziana jest premia w postaci ostatniego kółka.
Do niego się nie rzuca ale kula która upadła w pierwszym bądź
drugim może się weń zatrzymać. Wtedy zawodnik uzyskuje premię.
Na przykładowym rysunku poniżej zawodnik zdobywa trzy punkty. Jeden
za upadek kuli w pierwszym okręgu i premię x2 za to, że zatrzymała
się w trzecim.
Proste? Owszem ale jakie ciekawe a przy
tym skuteczne. Nie chodzi bowiem o byle rzut ale o określony. Taki,
gdy mamy plan, gdzie kula ma spaść i gdzie się w efekcie
zatrzymać. Inicjatywa godna pochwały i pozostaje tylko mieć
nadzieję, że młodym ludziom przypadnie do gustu i będą
uczęszczać na „zajęcia”. Ze swej strony dodam, że w miarę
możliwości sam będę uczęszczał. Tym bardziej, że młodzi ludzie do późna nie grają zatem pozostaje nam jeszcze sporo czasu na rozgrywki między sobą.
texte et dessins par Raphaël
j'aime bien vos dessins, monsieur :))
OdpowiedzUsuńgrenouille
même s'ils sont toujours en train de faire pipi?
Usuńpas grave... il est drole ce petit bonhomme :))
OdpowiedzUsuńc'est le joueur...
Usuńils sont drole les joueurs?