poniedziałek, 10 września 2012

Mielone z indyka z serem w sosie koperkowym...

zmielonego indyka...
 z czymś tam...
 wymieszamy...
 oliwa i śmietana...
 do sosu się przydadzą...
 koperek...
 szatkujemy...
 dodajemy...
 ser plastrowany...
 w mięsie...
 zamykamy...
 i po chwili obiad mamy...
Smacznego!

6 komentarzy:

  1. Kiedyś mnie bardzo dziwiło podawanie np smażonych kotletów, albo smażonych części kurczaka z sosem.
    " U nas" do polewania ziemniaków ( czy tam innych dodatków węglowodanowych) służył tłuszcz, na którym się smażyły. A coś takiego jak kotlet mielony z sosem zobaczyłam jadając w Wielkopolsce, albo w lubuskim.

    Fajna błyskawica obiadowa. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Wielkopolsce to mnie na świat powito... Może stad ten sos?

      Usuń
    2. A próbowałeś kiedyś " po śląsku" ? Np Zimioki, karminadle i cwikła ( albo mizeria)?

      Jak gościciliśmy u pani Stasi (Wągrowiec), to mnie niesamowicie dziwiło, jak Ona podawała obiad: kurczak się smażył na patelni, a później deglasowała tę patelnię ( znaczy dolewała trochę wody na to, co się do tej patelni przykleiło), zagotowywała, dodawała mąki i taki sos robiła do tego kurczaka. Dla mnie to dziwne, bo cała uroda smażonego, czy pieczonego kurczaka polega na chrupiącej skórce, która rozmięka, znika pod sosem.

      Usuń
  2. Również wolę indycze:) Smakowicie, jak zawsze:)

    Warszawa

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja z kolei wolę wołowo-wieprzowe, indyk jest jednym z niewielu mięs, których nie lubię, i zupełnie nie wiem czemu. a pomysł z serem zarąbisty dla takiej pożeraczki sera jak ja:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomimo, że jestem mięsożerny, to życia bez sera jakoś sobie nie wyobrażam...

      Usuń