Ja robie tuncyzka prawie identycznie :) tylko w ostatnim etapie dodaje starty ser zolty najlepiej jakis mature, ktory nadaje potrawie ostrosci. Wlasnie przez przypadek weszlam na Twojego bloga zeby odswiezyc sobie przepis. Widze ze tu duzo przepisow wiec pewnie tu jeszcze wroce, jezeli francuska kuchnia to tym lepiej. Pozdrawiam, Basia
Ja robie tuncyzka prawie identycznie :) tylko w ostatnim etapie dodaje starty ser zolty najlepiej jakis mature, ktory nadaje potrawie ostrosci. Wlasnie przez przypadek weszlam na Twojego bloga zeby odswiezyc sobie przepis.
OdpowiedzUsuńWidze ze tu duzo przepisow wiec pewnie tu jeszcze wroce, jezeli francuska kuchnia to tym lepiej.
Pozdrawiam,
Basia
Miło mnie. Kuchnia raczej dzika ale kto wie...
UsuńA nuż coś Cię jeszcze kiedyś zainteresuje.