Pamiętam z czasów szkolnych, że
drugim moim ulubionym zajęciem była gra w siatkówkę. O ile w
ogóle można mówić o lubieniu przeze mnie sportu oczywiście...
Niemniej wybierając spośród dyscyplin, w których używa się
piłek to właśnie siatkowa jest najciekawsza. Większość
rówieśników preferowała oczywiście nogę bądź kosza dlatego w
siatkę graliśmy dość rzadko. W podstawówce to nawet wcale ale to
już inna historia. Siatkówka jest fajna, bo gra się rękami i w
porównaniu z pozostałymi dyscyplinami, mniej się człek nabiega.
Bieganie jak wiadomo jest szkodliwe i należy go unikać. Ja zawsze
unikałem o czym już ongiś wspomniałem. W piłce siatkowej
najbardziej podobało mnie się przechodzenie zawodników, czyli
zmiany na boisku, które gwarantują spore urozmaicenie. Wiadomo, że
każdy ma swoje preferencje i na danej pozycji idzie mu lepiej niż
na innej ale właśnie owo urozmaicenie bardzo mnie się zawsze
podobało. Raz sobie człowiek serwuje by zdobywać punkty, innym
razem broni się przed ich stratą czy stratą piłki serwisowej.
Ciekawe to... Tak więc kilka razy w swym życiu grałem i wspominam
miło. Ponadto bardzo fajna jest odmiana plażowa, której na własnej
skórze nie wypróbowałem ale czasami lubię na nią popatrzeć.
Oczywiście na żywo, bo na ekranie to niemal każdy sport jest
nudny.
Natknąłem się niedawno na boisko do
plażowej usytuowane na prywatnej posesji i stwierdziłem, że bardzo
mnie się podoba. Fajny pomysł jeśli ktoś lubi, grywa i ma
dostatecznie duży teren do dyspozycji. Ja bym sobie takiego nie
sprawił, bo nie mogę grać ale jeśli ktoś może to strzał w
dziesiątkę. Na mojej posesji, jeśli już to pojawiłby się
bulodrom...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz