wtorek, 31 lipca 2012

Siatkówka...



Pamiętam z czasów szkolnych, że drugim moim ulubionym zajęciem była gra w siatkówkę. O ile w ogóle można mówić o lubieniu przeze mnie sportu oczywiście... Niemniej wybierając spośród dyscyplin, w których używa się piłek to właśnie siatkowa jest najciekawsza. Większość rówieśników preferowała oczywiście nogę bądź kosza dlatego w siatkę graliśmy dość rzadko. W podstawówce to nawet wcale ale to już inna historia. Siatkówka jest fajna, bo gra się rękami i w porównaniu z pozostałymi dyscyplinami, mniej się człek nabiega. Bieganie jak wiadomo jest szkodliwe i należy go unikać. Ja zawsze unikałem o czym już ongiś wspomniałem. W piłce siatkowej najbardziej podobało mnie się przechodzenie zawodników, czyli zmiany na boisku, które gwarantują spore urozmaicenie. Wiadomo, że każdy ma swoje preferencje i na danej pozycji idzie mu lepiej niż na innej ale właśnie owo urozmaicenie bardzo mnie się zawsze podobało. Raz sobie człowiek serwuje by zdobywać punkty, innym razem broni się przed ich stratą czy stratą piłki serwisowej. Ciekawe to... Tak więc kilka razy w swym życiu grałem i wspominam miło. Ponadto bardzo fajna jest odmiana plażowa, której na własnej skórze nie wypróbowałem ale czasami lubię na nią popatrzeć. Oczywiście na żywo, bo na ekranie to niemal każdy sport jest nudny.



Natknąłem się niedawno na boisko do plażowej usytuowane na prywatnej posesji i stwierdziłem, że bardzo mnie się podoba. Fajny pomysł jeśli ktoś lubi, grywa i ma dostatecznie duży teren do dyspozycji. Ja bym sobie takiego nie sprawił, bo nie mogę grać ale jeśli ktoś może to strzał w dziesiątkę. Na mojej posesji, jeśli już to pojawiłby się bulodrom...

Galeria zdjęćZdjęcieZdjęcieZdjęcie
(kliknij, aby powiększyć)
texte, photo et vidéo par Raphaël

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz