Dziś przy naszym klubie odbył się
turniej juniorów w la petanque. Była to zorganizowana dość
spontanicznie impreza z okazji wczorajszego Dnia Dziecka. Do samego
końca nie wiedzieliśmy ile dzieciaków się pojawi a nawet czy
ktokolwiek się pojawi. Na szczęście punktualnie, czyli przed
szesnastą przybyło sześciu śmiałków. Trzech z nich było
kumplami i bardzo zależało im wystąpić jako drużyna (pod nazwą
Silesia). Zorganizowaliśmy zatem mecz tripletów. Pozostałych
trzech młodych ludzi zorganizowało się w drużynę przeciwną i
przyjęło nazwę Barcelona. Tym sposobem między młodzieżą
nawiązała się pasjonująca walka o zwycięstwo. Było o co grać,
bo wśród nagród w postaci słodyczy zwycięzcy mogli wybrać po
cztery smakołyki. Za miejsce drugie przysługiwały jedynie po trzy.
Rozpoczęło się dość dramatycznie i Silesia wysunęła się dość
znacznie na prowadzenie (4:1). Na szczęście Barcelona postanowiła
nie odpuszczać i po szybkim wyrównaniu obie drużyny szły już łeb
w łeb. W efekcie gracze osiągnęli bardzo wyrównany wynik 13 do 12
dla Silesii. Odbyło się rozdanie nagród ufundowanych przez
sponsorów oraz dodatkowych dla kapitanów drużyn i najmłodszych
graczy. Od początku do końca zachęcaliśmy również młodych
ludzi, by przybywali tłumnie na organizowane specjalnie dla nich
sobotnie treningi. Miejmy nadzieję, że przyniesie to jakiś skutek,
ponieważ na chwilę obecną frekwencja jest niestety znikoma.
początkowo nie, jednak już po chwili...
gra była bardzo wyrównana...
najmłodszy (lat 6) uczestnik w akcji...
nie odstawał w niczym od starszych kolegów...
rozdanie nagród...
Po tym jak dzieciaki rozeszły się w
swoją stronę my, czyli "starszaki" posprzątaliśmy po niewielkim
rozgardiaszu z udziałem m.in. balonów i rozegraliśmy między sobą
mecz towarzyski. Było miło, oby tak dalej...
photo par Raphael
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz