Przepis otrzymałem od Bea'ty. Dla własnych potrzeb nieco go uprościłem stosując np. ser z wiadra ale ogólna idea pozostała niezmieniona...
pół kostki...
plus pięć żółtek, wiadro sera...oraz to tutaj...
i pięć ubitych białek...
zmieszać...
wstawić na ogień...
doprowadzić do bul, bul...
też dodać i mieszać ogrzewając...
ciacha wyłożyć...
ciepłym polewać...
przekładać...
ozdabiać...
i tak trzy razy...
margarynę i mleko...
z cukrem...
kartoflanką i kakao...
ogrzać (nie do stu)...
polać...
rozprowadzić i wystudzić...
kroić i zajadać...
Smacznego!
ha, wspaniała uczta na słodko, a bulgotanie bardzo sugestywne:)
OdpowiedzUsuńsugestywne powiadasz, cieszę się...
Usuńnormalnie wymiękam...!
OdpowiedzUsuń-j.
dlaczego jokamie?
Usuńno... bo... takie cuda potrafisz...
OdpowiedzUsuń-j.
tylko z przepisu skorzystałem...
Usuńta........ :D
OdpowiedzUsuń-j.
wkurzające to jest!!!
OdpowiedzUsuńbo zjeść się chce a można sobie tylko popatrzeć na obrazek...
a po drugie, tak wkurzająco równo się te herbatniki ułożyły - a mnie to by pewnie nijak nie chciały się dopasować.. ;-D
Fil
Nie ma się co wkurzać, wystarczy zakupić blachę
Usuńna wymiar herbatników i do dzieła Fil, do dzieła...