niedziela, 11 marca 2018

Wiersz, wkurw...

wkurwa mam, bo tak
nie zawinił nikt
a już najmniej Ty

wkurwa mam, bo ja
tak... 
to własnie ja

nie wiem po co to
i dlaczego trwa?
i dlaczego ja?

taki ze mnie typ,
że wciąż wkurwa mam
ale po co mi?
nie zrozumiem, ja

pragnę wolnym być
i nie wkurwiać się
lecz co zrobić mam,
gdy to męczy mnie?

ciągle wkurwa mam
budzę się i on
siedzi, śmieje się
nie chce nigdzie pójść

lecz dlaczego ja
tego wkurwa mam?
czy on bratem mym?
lub zakochał się?

tego wkurwa mam
i muszę z nim żyć
z tym wrzodem na dupie
i hemoroidem mym...
Rafał Ratyński
Warszawa 17.02.2018
fot. Grzegorz Dyszlewski 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz