poniedziałek, 12 grudnia 2016

Wiersz, ukojenie

noc
i zima
choć nie ta, z kalendarza
i ciemność
na niebie, w duszy, sercu
i mózgu

totalna beznadzieja
najlepsza kulka w łeb
lecz nie mam...
nawet tej kulki zbawiennej

skąd wziąć ukojenie?
gdzie szukać ratunku?
w tej cholernej ciemności
i zimno
kompletnie niefizyczne

nagle iskra, nadzieja
światełko malutkie
i rośnie
i grzeje
to Ty

kulka z marzeń zwolniła
i zwalnia
i spadła
dziękuję!

Rafał Ratyński
Warszawa 08.12.2016
fot. Grzegorz Dyszlewski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz