Tym oto sposobem, znalazłem się z Pawłem pod dowództwem pani kapitan Dagmary. Z kolegą grałem już kiedyś w duecie, jednak z koleżanką nie miałem jeszcze przyjemności. W sumie okazała się wyrozumiałą osobą, nie krzyczała na nas za popełnione błędy, ani nie rozstawiała nas po kątach, za co bardzo dziękuję. W ramach tej wdzięczności staraliśmy się grać dobrze, co zaowocowało drugim miejscem, za które zdobyliśmy fajowy, srebrny puchar. Od pełnego zwycięstwa dzieliło nas naprawdę niewiele i gdyby nie dwa błędy w ostatnim meczu, mielibyśmy złoto.
Ostatecznie na podium stanęli:
1. Blanka i Przemek
2. Dagmara, Paweł i ja
3. Marzena i Jarek
Po raz kolejny czas spędzony w Luboniu zaliczam do niezwykle udanych. Spotkanie ze wszystkimi gaczami dostarczyło mnie sporo radości i naładowało pozytywną energią. Super impreza!
Galerie zdjęć obejrzeć można na mojej stronie w bule gram i Lubońskiej Petanki
texte par Raphaël
photo: Lubońska Petanka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz