Niemal każda praca zatrzymała mnie na dłużej wpędzając w kąt zadumy. W większości ciemny, szary kąt, jednak nie odbieram tego ani trochę negatywnie. Wręcz przeciwnie, ponieważ obrazów tych nie można tak po prostu obejrzeć. Nie da się spojrzeć i przejść dalej, gdyż jest to po prostu niewykonalne. Chyba ,że zwierzak jakiś by obok przebiegł, on mógłby osiągnąć w tym sukces. Mnie one nie tylko zatrzymują, ale sprowadzają na myślową bocznicę, z której ciężko powrócić na wcześniej obrany tor.
Jestem naprawdę urzeczony i po raz kolejny cieszę się, że istnieje takie miejsce jak artpubgaleria, gdyż dzięki niemu mam możliwość oderwania się od codzienności mimo swych ograniczonych możliwości. Wszystkich zainteresowanych kieruję bezpośrednio na wystawę zatytułowaną Malowane nocą. Ja poszedłem o krok dalej (po prostu musiałem) i odwiedziłem dodatkowo autorską stronę Janusza Szpyta, gdzie najbardziej pochłonął mnie cykl "Sprawki". Samo życie. Chcę więcej...
texte par Raphaël
photo: artpubgaleria
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz