wtorek, 8 lipca 2014

III Intermarche Luboń Cup...

W niedzielę zagrałem na III Intermarche Luboń Cup. Tradycyjnie już przed turniejem miałem wątpliwości z kim w ogóle będę w parze. Nawet ogłoszenie w tej sprawie zamieściłem, ale mimo to, do samego końca nie wiedziałem co i jak. Gdy zaczęły się zapisy, to wyszło na to, że wraz z Karoliną i Rafałem utworzymy triplet. Niemal w ostatniej chwili przybył jednak kolega Piotr i ostatecznie to z nim wystąpiłem w turnieju. Nazwa, pomimo zmienionego składu drużyny, pozostała taka sama jak poprzednio, czyli Poborniki.
Wystartowaliśmy całkiem fajnie, zwyciężając dwa pierwsze mecze. Trzeci niestety zakończył się porażką, jednak nie była to żadna tragedia. W podsumowaniu po trzech rundach zajmowaliśmy bardzo dobre, szóste miejsce. W tym momencie muszę zaznaczyć, że wystartowało aż 39 ekip, co uwzględniając trójki, daje około 80 zawodników. Dalej następowała jednak coraz większa katastrofa i każdy kolejny pojedynek kończył się naszą klęską. Ostatecznie zajęliśmy dopiero 27 miejsce. 

W turnieju wystartowali gracze z Lubonia, Poznania, Czempinia, Śremu, Gostynia, Pobiedzisk, Leszna, Ciechanowa i Gibów zatem było bardzo interesująco. Atmosfera była niezmiennie przednia, a organizatorzy stanęli na wysokości zadania, pomimo niemałej frekwencji. Jedyne zastrzeżenia mogę mieć do pogody, na którą i tak nikt nie ma wpływu. Temperatury powyżej trzydziestu stopni nie wpływają na mnie pozytywnie. W sumie było ekstra i na kolejne spotkanie z petanque w Luboniu mam nadzieję również zawitać.
... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...
Po wyniki odsyłam na klubowego bukfejsa Boules Pobiedziska >>


texte par Raphaël
photo: Lubońska Petanka, Nitkowy Świat et Raphaël

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz