Teren nie uległ jednak całkowitemu zapomnieniu. Dzieje się tak dzięki odbywającym się co weekend giełdom staroci i pchlemu targowi. Wtedy to przewija się tam masa ludzi, w tym, od czasu do czasu ja. Bardzo lubię takie targowiska, na których znaleźć można niemal wszystko. Starocie mnie nie interesują, jednak cały pozostały miszmasz - owszem. Dodatkowy plus tego miejsca jest taki, że przy okazji można rzucić okiem na interesującą, zabytkową architekturę.





texte et photo par Raphaël
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz