piątek, 28 listopada 2014

Umowa o świadczenie usług telekomunikacyjnych...

Słyszałem jakiś czas temu interesującą historię. Kolega od lat korzysta z usług tego samego operatora sieci komórkowej. Jest to ponadto jego numer firmowy. W pewnym momencie potrzebował trzech dodatkowych telefonów, dlatego zorientował się w ofertach i skontaktował ze swoim dostawcą. Ku jego zdziwieniu operator, mimo długotrwałej współpracy, nie chciał mu dać oferty, jaką był zainteresowany. Przysługuje ona bowiem jedynie nowym klientom! Jakiś szok, bo wychodzi na to, że nowi są traktowani lepiej niż starzy, wierni, czy jak ich tam zwał...
Poszedł do kiosku i nabył trzy zestawy startowe na kartę. Po chwili skontaktował się ze swoim operatorem wyrażając chęć przeniesienia tych numerów. Tym oto sposobem osiągnął poniekąd zamierzony cel.

Cztery miesiące temu skończyła mnie się umowa abonamentowa i chciałem od mego operatora (Orange) uzyskać nową, ale na korzystniejszych warunkach. Logiczne prawda? Okazało się to jednak niewykonalne. Wprawdzie przedstawiano mnie wiele ofert, jednak żadna z nich nie zadowalała mnie finansowo i każda była nieatrakcyjna w porównaniu z wybranymi ofertami konkurencji. Operator mydlił moje oczy internetem, którego w telefonie nie potrzebują, roamingiem pomimo, iż nie wyjeżdżam za granicę i innymi bzdurami, łącznie z telewizją.

Oferta obejmowała również cudne telefony ze wszystkimi bajerami, których pewnie i tak bym nie zrozumiał. Moje oczekiwania były proste. W odpowiednio zmniejszonej cenie potrzebuję tego co dotychczas, czyli nielimitowanych połączeń na wszystkie numery krajowe. Do tego sms'y i koniec. Reszta kompletnie mnie nie interesuje, bo albo nie używam wcale, albo mam od tych zadań inne urządzenia. Nie udało się, zatem ostatecznie zrezygnowałem ze współpracy. Co ciekawe, dwa razy zaproponowano mnie ofertę zbliżoną do "wymarzonej", ale później jakoś nie doszło do jej finalizacji.

W efekcie podpisałem całkiem nową umowę z innym operatorem (T-Mobile). Nie zmienia to jednak faktu, że niektóre stosowane przez dostawców usług techniki są dla mnie niezrozumiałe. Przy okazji wróciłem niejako do źródła, gdyż mój pierwszy komórek na abonament miałem przez lata w Era GSM.


texte et photo par Raphaël

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz