sobota, 29 marca 2014

Pierwszy trening petanque w sezonie...

Wyjątkowo późno w tym roku rozpocząłem mój sezon petanki. Moje koleżanki i koledzy z branży dawno już po turniejach jeżdżą, a ja nic. Cisza w eterze. Pewnie, gdybym ręki nie złamał, to zacząłbym rzucać kulami nieco wcześniej niż dzisiaj. Tak czy inaczej, w końcu zacząłem. Wprawdzie delikatnie, bo raptem na dwóch sparingach z kolegą imiennikiem poprzestałem, ale zawsze to coś.
... ... ...
Testowaliśmy pobliski placyk, który znajduje się przy wejściu do zespołu szkół w Pobiedziskach Letnisku. Jak na pojedyncze sparingi nadaje się całkiem nieźle. Zasadniczo w duecie, czy triplecie również dałoby radę. Zbyt mało jednak tego miejsca na rozegranie więcej niż jednego meczu w tym samym czasie. Na treningi nadaje się jednak doskonale. Największą zaletą tego klepiska jest jego odległość, a w zasadzie bliskość mego miejsca zamieszkania. 
... ... ...
Teren jest generalnie łatwy. Po prostu wydeptana ziemia, średnio twarda i w miarę równa. Nic tylko rzucać, rzucać i rzucać... Póki co mam jednak spory problem z czuciem własnej prawicy, dlatego spora część moich zagrań była mocno przypadkowa. Myślę jednak, że z czasem to opanuję i wrócę do swej skromnej formy, która nigdy nikogo nie wpędzała w kompleksy. Chwilowo jednak muszę pamiętać o niedawnym urazie i unikać nadmiernych przeciążeń.

Podsumowując, wraz z Karoliną i Rafałem spędziliśmy trochę czasu bawiąc się petanką i jak sądzę, nie tylko ja mam pozytywne odczucia. Pierwszy pojedynek z debiutantem gry w boules przegrałem 6 do 13. W drugim udało mnie się jednak zrewanżować (13:5), zatem zakończyliśmy remisem. Ostatecznego rozstrzygnięcia nie było z uwagi na moją wspomnianą kontuzję. No chyba, że się wystraszyłem porażki, a zasłaniam się niedawnym złamaniem? Heh...
... ... ... ... ... ...... ... ... ... ... ... ... ... ...... 
Pewną ciekawostką jest to, że chwilowo nie grając, można prócz śledzenia zmagań innych jednocześnie znaleźć się częściowo w Nitkowym Świecie. Nie każdemu jednak jest to dane, trzeba bowiem spełnić jeden "mały" warunek. Trzeba umieć...
...  ...
texte par Raphaël, photo: Raphaël et sa sœur

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz