O Euro 2012 nie miałem zamiaru pisać
lecz muszę wspomnieć z racji tego, że co nieco dotknęło ono
również nasz bulodrom. Otóż w zeszłym tygodniu narodził się
taki plan, by boisko ozdobić flagami tworząc tym samym „piąty
stadion” w Polsce. Kolega specjalista od spraw technicznych nie
mógł jednak się temu poświęcić, dlatego projekt został
wdrożony dopiero w dniu dzisiejszym. Jak niektórym wiadomo (nawet
mnie, laikowi, wiadomo) reprezentacja Polski gra dziś mecz z Rosją.
Wiele osób wywiesi pewnie biało-czerwone flagi na znak dopingu.
Podobnie my je wywiesiliśmy na naszym prostokątnym „stadionie”.
Jaki przyniesie to efekt? Zapewne żadnego, gdyż to od piłkarzy a nie
ilości symboli wszystko zależy. Tak czy inaczej w całej Europie
kibice w widoczny sposób utożsamiają się ze swymi drużynami,
dlaczego więc miałoby być inaczej u nas? Polska i tak wypada pod
tym względem skromnie na tle np. zachodnich sąsiadów. Niemcy,
Hiszpanie czy Portugalczycy, dopiero oni mają porządnego świra na
tym punkcie. Teraz przyszedł czas na Polaków i oby tylko nasza
reprezentacja dała z siebie wszystko, gdyż drużyna Rosji jest w
tym turnieju naprawdę silna i nie wolno jej lekceważyć. Zatem do
boju, bo patrzeć z nadzieją będą na pewno miliony...
A tak przy okazji w najbliższą niedzielę odbywa się bardzo ważny w tym rejonie, coroczny turniej otwarty. Oczywiście zamierzam nań jechać i szkoda tylko, że prócz mnie na tą imprezę wybiera się jedynie jeden kolega - Andreas...
photo par Raphaël
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz