środa, 18 kwietnia 2012

Rozdanie nagród...


17 kwietnia był dniem rozdania. Rozdania nagród dla zwycięzców zimowych rozgrywek singlowych i zespołowych (triplety). Odbyły się również obrady klubowe, wybory na konkretne stanowiska i uchwalenie statutu klubu. Na chwilę obecną nie ma on jeszcze statusu prawnego, jednak wszystko jest na dobrej drodze. Pozostało nam najtrudniejsze, czyli biurokracja, z którą jeszcze się pewnie trochę pomęczymy. Najważniejsze jednak, że są ludzie. Są ludzie, którym się chce, mają zapał. Dzięki temu a konkretnie nam wszystkim będziemy dążyć do celu.


Obradom i wręczeniu pucharów towarzyszyła oczywiście świetna atmosfera. Zważywszy na francuskie pochodzenie gry la petanque, nie mogło to się odbywać, bez odpowiedniego poczęstunku. Urządziliśmy zatem małą ucztę.


puchary
 miejsce pierwsze - Zbyszek (single)
 miejsce drugie - Andreas (single)
 miejsce pierwsze - Janek, Maniek, Gienek (trójki)
 przygotowania do uczty

Galeria zdjęćZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcie
(kliknij, aby powiększyć)
 dyskusje przy "garach"

 biesiada

Galeria zdjęćZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcieZdjęcie
(kliknij, aby powiększyć)
photo par Raphael et amie

5 komentarzy:

  1. A pogratulować (zapału) można...?!

    -jokam

    OdpowiedzUsuń
  2. Choć tyle...
    można, dziękuję jokamie

    OdpowiedzUsuń
  3. W bile nigdy nie grałam. Jednak wiem, że to świetny sport. Moje dziecko przez jakiś czas mieszkało na St.Barths (francuskie terytorium zamorskie)i tam na plaży szalało w petanque.

    -jokam

    OdpowiedzUsuń
  4. Skoro dziecko kiedyś szalało to i teraz przeca może...
    Może również wciągnąć kogoś z rodziny, np. mamę
    Polecam

    OdpowiedzUsuń
  5. Może może... ;)

    -jokam

    OdpowiedzUsuń