piątek, 27 kwietnia 2012

Cannelloni...

zmielone...
odsurowić i wzbogacić...
 serem też...
 przygotować rurki...
 by wciskać w nie mięcho...
 do pełna, do pełna...
 i tak cztery...
 i więcej...
 przysypać...
 mazią taką...
 nakryć...
 wsadzić do pieca...
 poczekać czas jakiś...
 i już, może nie wygląda pięknie (bom niefortunnie nałożył oczywiście) ale jest mniam...
Smacznego!
a po wszystkim, odpoczynek...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz