Pyzy z sosem myśliwskim...
Będzie mięsnie, syto i tłusto, czyli tak, jak lubię:
potrzebny nam karczek wieprzowy...
kiełbasa...
a i boczku nie oszczędzim...
kostkując go jak wszystko...
na patelnię trafia cebula...
do niej boczek i kiełbacha...
ogórek kiszony też się przyda (oczywiście samodzielnie kiszony)...
sukcesywnie napełniamy rondel...
nie zapominając o tym, co na patelni...
dorzucamy i mieszamy...
i jeszcze grzyby. Tak, wiem! Leśne i suszone winny być ale... Po 1. nie miałem takowych, a po 2. nie wyrzucę przeca pieczarek, wykorzystać trza...
z mięsem szło najdłużej...
lecz i ono dołącza, zatem sos jest już prawie...
teraz czas na pyzy, buchty, pampuchy, paruchy...
kluchy na łachu, czy jak jeszcze je zwał. Grunt, że drożdżowe i smaczne...
i już za moment...
obiad gotowy do konsumpcji...
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz