do tego dziś będzie boczek...
przyprawy, jajo i do michy...
następnie do pieca...
aż będzie gotowe...
z ryżem spożyłem...
Pasztet z samej cukinii, lecz bardziej szczegółowo opisany znajduje się tutaj (gdyby ktoś nie wiedział lub zapomniał). Ten jest bardzo podobny a zamieściłem go po to, by pokazać, że można jeszcze wiele poeksperymentować w tym konkretnym temacie.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz