Tego dnia wielce zaniepokojona matka wyszła na poszukiwania małotata. Nie miał on w zwyczaju spóźniać się do domu, więc sytuacja była dla niej dość dziwna. Zrozumiała ją, gdy mnie odnalazła podczas zorganizowanej, jednoosobowej akcji ratunkowej. Polegała ona na odtransportowywaniu małych stworków z drogi polnej na tereny trawiaste. Biorąc pod uwagę ilość żab, była to syzyfowa praca...
Następnego dnia wpadłem na nowatorski pomysł, ratowania żabek za pomocą hodowli w obiekcie zamkniętym. Schwytane zwierzęta w ilości ok. 30 sztuk umieściłem w akwarium po chomiku. Miały tam idealne warunki: wodę, wyspę i dostawy pysznych insektów. Mimo tego dowiedziałem się od dużych ludzi, że maleństwa się jednak męczą w tych warunkach. Tego nie chciałem, zatem nie pozostało nic innego jak znalezienie kompromisowego rozwiązania. Stało się tak, że codziennie rano moja hodowla trafiała na wolność a na jej miejsce znajdowałem odpowiednią ilość zastępców. Jedna doba niewoli nie sprawiała żabom większej różnicy a mały człowiek cieszył się hodowlą i obserwował zachowania płazów.
Wiecie, że w Polsce (Kudowa Zdrój) znajduje się muzeum żaby? Jeśli ktoś chciałby poczytać więcej faktów dotyczących żab, to opisuję je tutaj, jest również poświęcona im galeria.
texte et photo par Raphaël
57 yr old Engineer I Garwood Terbeck, hailing from Dolbeau enjoys watching movies like My Gun is Quick and Watching movies. Took a trip to Royal Exhibition Building and Carlton Gardens and drives a Ferrari 375 MM Berlinetta. kliknij
OdpowiedzUsuń