Kompaktowa Mazda 323F urzekła mnie swą sylwetką a zadziwiła przestronnością wnętrza. Ta zgrabna Japonka całkiem dobrze się prowadziła, miała przytulne wnętrze i bagażnik mieszczący więcej, niż można by się po nim spodziewać. Bardzo sympatycznym dodatkiem był otwierany dach, który przydawał się zarówno podczas ciepłych dni jak i przewietrzania samochodu. Mankamenty to słaby, niespełna 90-cio konny silnik oraz braki w wyposażeniu. Klimatyzacja, jakże niezbędna podczas szybkiej jazdy czy ulicznych korków stanowiła jedynie marzenie. Brak systemu ABS w tej klasy pojeździe uznaję już za skandal. Poza tym śmiało mogę polecić, a odpowiednio doposażoną kupiłbym po raz kolejny. Przy okazji, jeśli ktoś chce poczytać więcej, może zajrzeć na forum (prężnie działa, lecz jest anglojęzyczne) lub przyjrzeć się pewnemu konkretnemu modelowi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz